czwartek, 19 kwietnia 2012

Chapter 3


  Na Zielonej, Pięknie Oświetlonej Przez Słońce Łące, Siedziałam Na Trawie Zrywając Kwiatki. Zaraz Po Zerwaniu Układałam Je Do Koszyczka. Było To Pracochłonne, Ale Przyjemne. 

 Jeden Kwiatek... Dwa Kwiatki... Trzy Kwiatki... Siedem Kwiatków... Osiemdziesiąt Sześć Kwiatków... x DDD . 
   Gdy Zebrałam Już Kwiatki Z Caaałej Łąki, Znalazłam Jakieś Drzewko, Wyjęłam Książkę, Posypałam Ją Pachnącymi Płatkami Róż I Pogrążyłam Się W Lekturze. 

 


   Z Mego Bardzo Spokojnego Snu Wyrwał Mnie Krzyk Dochodzący Z Zewnątrz. 
Otworzyłam Oczy I Zaczęłam Nasłuchiwać 
- Niall, Do Cholery Jasnej, Czemu Trzymasz Mnie Za Moje Klejnoty ?! 
- Nw Zayn, Pamiętam Tylko ,Że Położyłem Się Spać Obok Jednorożca I Chciałem Dotchnąć Jego Rogu... 
- Dobra ! Nie Chce Znać Szczegółów !
   Ruszyłam Zwłoki Spod Ciepłego Śpiwora. Cleo Też Zaczęła Się Poruszać. 
- Jebło Ich ?- Spytała Przecierając Oczy Wierzchem Dłoni. 
- Tak- Odpowiedziałam Stając Na Równe Nogi. Cleo Poszła W Moje Ślady. 
Wyjrzałyśmy Zza Płachty Namiotu.    
- Chłopcy ? - Spytałam. Zaraz Zza Kolejnych " Domków Leśnych " Wyszedł Lou I Harry. 
- Co Jest ?- Spytał Ten Drugi. 
W Odpowiedzi Usłyszeliśmy Tylko Głos Liam'a ,Który Prawił Kazania Na Temat Krzyków, Gdy Inni Jeszcze Śpią. 
- Pierwszy Raz W Życiu To Nie Mi I Niall'owi Się Obrywa, Tylko Zayn'owi I Niall'owi. 
- Tak, To Dziwne. - Przyznał Lou Z Uśmiechem. 
Weszliśmy To Niallznotu ( Czyt. Najlznotu. ) ( To Połączenie Niall'a, Zayn'a I Namiotu x DD ). 
Blondyn Siedział W Siadzie Krzyżnem Uważnie Obserwując Liam'a. Zayn Zaś Leżał W Śpiworze Ospale Przecierając Oczy. 
Lou Zaśmiał Się. 
- Jak Wam Się Razem Spało, Gołąbeczki ?- Spytał Z Bananem Na Twarzy. 
- Gdyby Ominąć Molestowanie Seksualne Przez Mojego Współlokatora Podczas Snu, To Fantastycznie- Odparł Zayn. 
- Przecież Ci To Już Tłumaczyłem !- Mały Irlandczyk Doznał Ataku Bulwersu.- Au, Moja Głowa... 
- Nie Krzycz, Masz Kaca- Powiedział Harry. 
Blondyn Wepchnął Się Do Śpiwora Mulata. 
- Daddy !- Krzyknął Zayn. 
- Niall, Wyłaź Stamtąd, Masz Swój Śpiwór- Powiedział Liam. Żarłoczek, Chodź Niechętnie, Przeniósł Się Do Drugiego Łoża. Cleo Zrobiła Minę "WTF" ?! 
- Wy Tak Zawsze ?- Spytała. Chłopcy Przytaknęli.- A Ja Myślałam ,Że To Ash Ma Coś Nie Po Kolei... 
-Ej !- Jebnęłam Ją Łokciem W Ramię. Zrobiła Oczy Killer'a I Zaczęła Rozmasowywać Miejsce Uderzenia. 
- Jeżeli Będę Miała Sińca, Będziesz Płacić Za Moją Pierwszą Bluzkę Z Długim Rękawem...- Zagroziła. 
- Wy Tak Zawsze ?- Spytał Zayn. Przytaknęłyśmy. 
Zaczęliśmy Powoli Zbierać Swoje Zabawki... 



                                                          ***



- To Co ? Gdzie Mieszkacie ?- Spytał Harry Po Drodze Do Auta. 
- W Tej Chwili U Mnie.- Odpowiedziała Szybko Cleo.
- Tzn. ?- Dopytywał Się Zayn. 
- < ADRES SILNIE STRZEŻONY > - Cleo. 
- Fajne. Podwieziemy Was- Oznajmił Liam Otwierając Nam Drzwi Samochodu. 



-Kto Kieruje ?
- Ponieważ Przyjechaliście Moim Autem, Ja Poprowadzę- Rzucił Do Chłopców Harry. 
- OoO , Moja Gitara !- Wrzasnął Niall I Przez Całą Drogę Grał, A Chłopcy śpiewali :

(  Puśćcie Sb x DD )






It feels like we been living in fast-foward
Another moment passing by
The party's ending but it's now or never
Nobody's going home tonight

Katy Perry's on replay,
 
She's on replay
 
DJ got the floor to shake
 
The floor to shake
 
People going all the way
 
Yeah, all the way
 
I'm still wide awake

I wanna stay up all night
And jump around until we see the sun
I wanna stay up all night
And find a girl and tell her she's the one
Hold on to the feeling
And don't let it go
Cause we got the flow now
Get out of control
I wanna stay up all night
And do it all with you

Up all night
Like this, all night, hey
Up all night
Like this, all night, hey
Up all night

Don't even care about the table breaking
We only wanna have a laugh
I'm only thinking 'bout this girl I'm seeing
I hope she wanna kiss me back

Katy Perry's on replay,
 
She's on replay
 
DJ got the floor to shake
 
The floor to shake
 
People going all the way
 
Yeah, all the way
 
I'm still wide awake

I wanna stay up all night
And jump around until we see the sun
I wanna stay up all night
And find a girl and tell her she's the one
Hold on to the feeling
And don't let it go
Cause we got the flow now
Get out of control
I wanna stay up all night
And do it all with you

Up all night
Like this, all night, hey
Up all night
Like this, all night, hey
Up all night

Katy Perry's on replay
She's on replay
(We're gonna want to stay up all night)
DJ got the floor to shake
The floor to shake
(We're gonna want to stay up all night)
Up all night, up all night
(We're gonna want to stay up all night)

I wanna stay up all night
And jump around until we see the sun
I wanna stay up all night
And find a girl and tell her she's the one
Hold on to the feeling
And don't let it go
Cause we got the flow now
Get out of control
I wanna stay up all night
And do it all with you

Up all night
Like this, all night, hey
Up all night
Like this, all night, hey
Up all night


- Ładnie- Pochwaliłam.
-Dzięki- Odpowiedzieli Chórem.

- Jesteśmy. Odprowadzić Was Pod Drzwi ?- Spytał Li.
-Nie Trzeba- Odpowiedziała Cleo.
- Dzięki Za Podwózkę- Rzuciłam.
- Nie Dziękuj- Lou Uśmiechnął Się.
Pomachałyśmy Im Na Pożegnanie.
- Jak Myślisz ? Wszystkie Fanki Tak Porywają ?- Spytała.
- Nw, Ale Ja Mogę Porywana Być Codziennie.
- Ja Też.
I Ruszyłyśmy Do Domu Cleo.   

________________

Chciałam Zacząć Od Podziękowania Za 200 Wyświetleń : ).  Thank U, U’re So So So Amazing XoXo.

+   
Głosujcie Na Ulubionego Bohatera Opo W Ankiecie : ).

Nuta Na Dziś :

  Jasmine V- Crew Love Ft. JDrew   





     




niedziela, 15 kwietnia 2012

Chapter 2

   Cleo Zaczęła Iść W Stronę Harr'ego. Od Czasu Gdy Zadawała Się Z Pewnym Gwiazdorem Ma Pewne Urojenia I Wyobrażenia Typowego Cele bryty.
   Harry Zrobił Coś W Stylu Miny WTF?! Tą Atmosferę Przerwały Otwierające Się Drzwi Samochodu Chłopców. Wypadł Z Nich- Dosłownie- Niall. Próbował Wstać Z Ziemi Ale Mu Nie Wyszło.
Z Pomocą Zjawił Się Zayn ,Który Postawił Go Na Równe Nogi. Ponieważ Chłopak Się Kiwał, Zaraz Z Auta Wysiadł Także Loui, Przytrzymując Go.
- Paczajcie !- Wskazał Palcem Jakąś Pustą Przestrzeń- Jednorożec ! ! !- W Odpowiedzi Usłyszeliśmy Głośny Śmiech Louis'a I Stłumiony Rechot Zayn'a. Przyuważyłam ,Że Harry Też Się Uśmiechnął.
Z Pojazdu Automatycznie Wybiegł Liam ,Posiadający Na Koszuli Różową Plamę.
- Niall ! Opanuj Się !- Wrzasnął.- Czemu Wywaliłeś Na Mnie Ten Jogurt ?!
- Jogurt Bleeeeee- Zrobił Obrzydzoną Minę. - Jadłem... Godzinę !
- Nie Moja Wina ,Że Nie Będę Karmił Cię Łyżeczką ! - Odparł I Skrzyżował Ręce Na Klatce Piersiowej.
- NO JA TO ANDERSTEND, ALE ŻEBY WIDELCEM ?!- Wrzasnął Blondynek. Poczułam, Że Jego Oddech Jest Jakoś Dziwnie Znajomy... Alkohol ?
Harry Zrobił Facepalma. Szczerze ? Chyba Wszyscy Się Załamali...
Liam Spostrzegł ,Że jest Nas Aż 7 ,Bo Podszedł Do Mnie I Powiedział:
- Cześć, Jestem Liam. A Ty To...?- Wyciagnął W Moją Stronę Rękę.
- Ashley- Uśmiechnęłam Się ,Po Czym Podałam Mu Dłoń.
Zaraz Potem Li Podszedł Do Cleo. Przestawili Się Sobie Nawzajem.
- A To Harry, Louis, Zayn I Niall- Wskazał Ich Otwartą Dłonią.- Teraz Wybaczcie, Ale Muszę Zająć Się Naszym Pijanym Kolegom.
- Daddy W Akcji- Zaśmiał Się Loui.
Cleo Spojrzała Na Loczka. W Jej Oczach Kryły Się Dwa Nożyki. Byłam Stu Procentowo Pewna, Że Za chwilę Skoczy Mu Do Gardła.
- A Tak Wgl, To Nie Chciałyśmy Autografu- Warknęła. Zayn Przyuważył ,Że Cleo Była Gotowa Rzucić Się Na Niego. Krzyknął Niemalże Od Razu:
- Sorry Za Naszego Kolege. Można Powiedzieć Że Jest Nie W Sosie.- Odciągnęłam Cleo Bardziej W Stronę Louis'a. Widocznie Olała Lokersa. I Dobrze, Jeszcze by Jej Żyłka Pękła...
- Auuuuuuuuuuuuuuu !- Wydarł Się Nagle Niall.
Złapałam Się Za Ucho. Po Co On, Kur.., Udaje Wilka ?!
- Niller, Kretynie, Japa !- Wrzasnął Zayn.
- Ale Liam Powiedział " Wyj" !- Zrzucił Winę Na Daddy'ego.
- Nie "Wyj" Tylko "Śpij" !- Uświadomił Mu.
Zaśmiałam Się Pod Nosem. Louis Rzucił Liam'owi Chusteczki Higieniczne, Aby Oczyścił Koszulę. Ten Jednak Wolał Ją Zdjąć.
- Ok... Nie Skomentuję Tego- Powiedział Z Uśmiechem Loui. Nagle Skupił Swój Wzrok Na Mnie- Idziecie Z Nami Do Lasu ?
-  Po Co ?- Spytała Cleo.
- Na Ognisko- Odpowiedział Zayn.
Blondynek Zrobił Gały Jak Pedały.
- Ognichoo ?- Wtrącił Się Niall.
-Tak Niller, Ognicho...
- Możemy Iść- Wzruszyłam Ramionami.

                                                       ***
                                                    W Lesie
                                                       ***
 Harry Idź Do Sklepu ,Kup Coś Na Ognisko...- Powiedział Liam.
- Ja Też Chce Iść! Ja Też Chce !- Wrzasnął Niall.
I Ruszyli.
Z Daleka Usłyszałam Jeszcze Tylko:
- Ten Jednorożec Ciągle Za Nami Idzie !-
- A Niech Se Idzie, W Czym Ci Kur.a Przeszkadza ? -
Obok Nas ,Tzn. Mnie I Cleo Usiadł Louis.
- Czemu Tylko Blondyn Jest Pijany ?- Spytała Cleo.
- Bo Był Z Harry'm W Klubie. Za Dużo Wypił, Szybko Się Upił... Harry Po Nas Zadzwonił. Ale Nie Mogliśmy Wjechać Pod Klub, Ludzie By Się Zorientowali. Zaniósł Nam Go. Nasz Głupi Horanek Zapomniał Telefonu I Harry Po Niego Wrócił. Dziewczyny Się Zorientowały Kim Jest I Otoczyły Lokal. Proste.- Zaśmiał Się.
- A Czemu Ma Zły Humor. ?
- Jakby To Powiedzieć... Bo Nie Obudzi Się Na Kacu ?- Znów Się Zaśmiał.
- Ogień !- Wrzasnął Liam Niczym Jakiś Prechistoryczny Gad, Który Dopiero Co Wynalazł Płomienie.


Z Daleka Usłyszeliśmy Wrzask Harry'ego. Mówił Coś Do Niall'a ,Który Z Kolei Był Mega Przerażony Postawą Przyjaciela.
- Co Jest ?- Spytał Li- Czemu Tak Długo Was Nie Było.?
- Sprzedawca Chciał Dzwonić Po Psychologa !- Wrzasnął Harry.
- Nie Dziwi Mnie To- Zaśmiał Się Louis.- Co Znów Zrobiliście?
- Jak Byliśmy Przy Kasie Niall Krzyknął " To Chyba Jednak Nie Jest Jednorożec, Tylko Pegaz !"...
- Myliłem Się. To Jednak Jednorożec- Powiedział Blondyn.
Harry Z Zrezygnowaniem Usiadł Przy Ognisku.
Wszyscy Zaczęliśmy Się Śmiać. Po Tym Jak Chłopcy Rozłożyli Namioty, Zaczęliśmy Zajadać Się Kiełbaskami I Piankami. Oni Są Całkiem Spoko.

- Nw Jak Wy, Ale Ja Jestem Śpiąca- Powiedziała Cleo.
Ziewnęłam.
- Jest Po 3. Też Bym Się Zdrzemnął- Uświadomił Nam Lou.
Liam Zastanowił Się Przez chwilę ,Po Czym Zaczął Przemawiać:
- Ok. No To Zróbmy Tak:
1. Namiot: Zayn I Niall.
2. Namiot: Cleo I Ashley.
3. Namiot: Louis I Hazza.
4. Namiot: Ja.
- Chcesz Spać Sam ?- Spytał Zayn.
 - A Co ? Iść Razem Z Tobą Do Śpiwora? - Spytał Z Uśmiechem.
- Dobranoc !- Krzyknął Mulat ,Który Błyskawicznie Znalazł Sie Przy Jednym Z Namiotów.
Wszyscy Rozeszli Się.
Moja Przyjaciółka Zdjęła Z Nóg Szpilki. zaczęłam Obserwować Jej Ruchy.
- Cleo, Co Dzisiaj Taka Małomówna Jesteś?
- Po Pierwsze: To Z Zmęczenia, Po Drugie: To Z Braku Genialnych Tekstów.- Zaśmiałam Się.

- Ehh... Musimy Iść Spać W Tych cholernych Sukienkach...
- Ty Też Coś Dziś Mało Mówiłaś. Cały Czas Wlepiałaś Gałki Oczne W NIEGO.
- Wcale Nie !
- Wmawiaj Sobie Tak.- Wsunęłam Nogi Do Śpiwora.- Wracając Trochę Wstecz: Nie Chcesz Spać W Ubraniu ? Śpij Kurna Nago !- Zaśmiałam Się.
- Dzięki Za Radę.
Nastała Chwila Ciszy.
- Wiesz... Ja Też Nie Chce Spać W Ubraniu...- Zaczęła Nagle.
- W Ostateczności Możesz Poprosić Chłopców O Parę Bokserek...- Rzuciła We Mnie Poduszką.
- Dobranoc.
- Good Night !

_____________________

Kim Jest TEN Z Chłopców O Którym Mówiła Cleo ? ; )

+ Głosujcie Na Ulubionego Bohatera Opo W Ankiecie : ).
++ Dziaa Za 122 Wyś. ! < 3

Nuta Na Dziś:

 Cher Lloyd- Want U Back  


 


środa, 11 kwietnia 2012

Chapter 1

   Zaczęłyśmy Śledzić Faceta Z Kapturem. Po Wyjściu Z Klubu Zaczął Kierować Się W Stronę Cmentarza.
Wszedł Tam, Przechodząc Obok Nagrobków.
- Co Ten Pojebaniec Wyprawia ? - Szepnęła Cleo.
- Nie Mam Pojęcia, Wiem Tyle Samo Co Ty - Odszepnęłam.
Tajemniczy Nieznajomy Zniknął Z Kolejnym Zakrętem.
- I Co Teraz ?- Spytałam.
- Jak To "Co" ? Idziemy !- Pociągnęła Mnie Za Rękę.
- A Co Jak To Zboczeniec, Gwałciciel Itd. ?- Spytałam Gdy Weszłyśmy Na Cmentarz.
- Najwyżej Wykorzysta Cie Seksualnie I Wyjdzie- Parsknęła Śmiechem- Ash, On Podsycił Moją Ciekawość !-
Cała Cleo. Co Jak Co, Ale Jak Coś Ją Zaciekawi To Karabinami Jej Nie Zmusisz Aby Odpuściła.
 
 Wchodziłyśmy W Głąb Cmentarza. Czemu Jest Taki Długi ? A Kto To Kurw* Wie...  x DDD
Schowałyśmy Się Za Jakimś Wielkim Nagrobkiem. Dziwny Facet Rozmawiał Z Zayn'em Malik'iem. Z Ich Rozmowy Nie Dało Się Nic Usłyszeć, Byłyśmy Za Dalekoo... Chwila, Wróć ---> ZAYN MALIK ?! Co Ten Słodki, Przecudny I Wgl Uroczy Człowiek Tu Do Cholery Robi ?!
-Czy To Jest...- Zaczęłam.
-Tak, To On- Przerwała Mi Cleo.
- Ale Co On Tu...
-A Co Ja Kurna Wizjoner ?!- Warknęła.
- Ciszej ,Bo Nas Usłyszą - Powiedziałam.
- W Dupie To Mam, Niech ...- Nasze Szepty Przerwał Głośny Śmiech Chłopców.- Wiesz, Coś Mało Tu Słychać...
- No Co Ty Nie Powiesz ?! Brawo Cleo, Na Serio Bravo. Normalnie Powinnaś Dostać Owacje Na Stojąco, Albo Nawet Oscara ! - Dziewczyna Zaśmiała Się
- Z Grzeczności Nie Zaprzeczę -
Przyuważyłam ,Że Obok Chłopców Stoi Jakiś Czarny Samochód Z Przyciemnionymi Szybami.  Jedna Z Nich Otwarła Się ,Ukazując Louis'a Tomlinson'a. Razem Z Cleo Ruszyłyśmy Się I Stanęłyśmy Za Innym Nagrobkiem. Był On Zdecydowanie Bliżej. Nie Mogłyśmy Już Szeptać.
- [ ... ] i ?- Spytał Mulat.
- I To ,Że Niall Nieźle Się Najebał W Tym Klubie.- Powiedział Louis. Zakapturzona Postać Się Zaśmiała.
- Taaa, On Ma Słabe Nerwy- Powiedział.
Wtem Zauważyłam ,Że Gościu Którego Śledziłyśmy Zdejmuje Kaptur. Ponieważ Cleo Miała Lepszy Widok, A Ja Zbytnio Nie Widziałam Kim Była Zakapturzona Postać, Zaczęłam Się Na Niej Pokładać.
- Co Ty Rb ?- Szepnęła Mi Cichutko Do Ucha.
- Nic Nie Widzę- Szepnęłam Prawie Nie Słyszalnie.
I Wtem Się Zaczęło.
Cleo Straciła Równowagę Na Swoich Szpilkach, Powodując Zrzucenie Mnie Na Ziemie. Runęłam Jak Długa, Ciągnąc Ją Za Sobą. Wpadłyśmy W Krzaki Wywołując Przy Tym Dużo Hałasu.
- Auuu ! Ciągniesz Mnie za Włosy ! - Krzyknęłam.
- Zgubiłam Kolczyk ! Zgubiłam Kolczyk !- Zaczęła Się Wydzierać.
- Na Prawdę Cleo ? To Cię Teraz Martwi ?!
- Tak ! To Te Śliczne, Brylantowe... - Zaczęła Nerwowo Raczkować Po Krzakach.
- Ekhem.- Usłyszałyśmy ,Po Czym Momentalnie Spojrzałyśmy Na Nasze "Ofiary" ,Które Śledziłyśmy.- Przeszkadzamy ?- Spytał Zayn.
- Yyy...- Zmieszałam Się.
Cleo Szybko Wstała Z Ziemi Podciągając Sukienkę. Poszłam W Jej Ślady.
- No Wiecie... Wracamy Z Grobu Jej Babci- Wskazała Na Mnie Palcem.
- W Takich Strojach ?- Zdziwiła Się Zakapturzona Postać. Był Nim Harry Styles.
- Widzicie, Moja Koleżanka Ma Bardzo Duży Szacunek Do Osób Umarłych. No Wiecie, Katoliczka I Takie Tam... - Zaśmiała Się Nerwowo.
- A Jak Wyjaśnisz Nam...- Zaczął Louis.
- Żadnych Pytań ! Dziewczyna Już Zbyt Dużo Przeżyła, Oszczędźcie Jej Cierpienia- Zrobiłam Facepalm'a. Mulat Najwidoczniej To Zauważył, Bo Zaśmiał Się.
- Taa, A Tak Na Serio ?- Spytał. Cleo Spojrzała Na Mnie Poddenerwowana, Skończyły Jej Się Pomysły. Ja Też Nie Miałam Co Wykombinować, Przecież Wyszłam Do Klubu Żeby Się Tylko Napić! - No Więc ?
- Ah, Śledziłyśmy Go !- Powiedziałam Z Bezradności Pokazując Palcem Na "Kapturka" x DD.
- Sorry, Nie Rozdaję Dziś Autografów- Wypalił, Po Czym Odwrócił Wzrok I Machnął Na Nas Ręką. Cleo Zrobiła Minę Świadczącą O Tym ,Że Nie Podobało Się Jej To, Co Przed Chwilą Powiedział Lokers. Lubi One Direction, Ale Nie Znosi Gwiazdek Zakochanych W Sobie. Co Prawda Nic Jeszcze O Tym Nie Świadczyło, Lecz Cleo Zrozumiała To Inaczej.
Jak ? Pewnie Zaraz Się Dowiem, Gdy Mu Wygarnie...
- Cleo, Opanuj Emocje- Szepnęłam.
- Tylko Mu Coś Powiem- I Ruszyła Ku Harr'emu.

_________________

: ) Troche Was tutaj Od Prologu Weszło, Thx : *

I Jak ? x DDD

Nuta Na Dziś:

   Katy Perry - Part Of Me  





czwartek, 5 kwietnia 2012

Prologue

Siedziałam Tak Z Cleo Na TT Spamując Do One Direction. Po Chyba 1OOO Wysłanych Błagań O Przyjazd Do Paryża, Postanowiłyśmy Pójść Na Jakąś Imprezę.
- W Co Ja Mam Się Ubrać ?!- Wrzasnęła Mi Do Ucha.
-Nw. Załóż Coś Sexi- Usiadłam Na Łóżku. Cleo Poszperała Trochę W swojej Szafie I Wyjęła Dwie Kreacje.
-Czarna Mini Czy Może Biała Do Połowy Ud ?- Spoglądała To na jedną, To Na Drugą Sukienkę.- Czarna Mini- Powiedziała Rzucając Biały Strój Za Siebie.-  Ty Co Zakładasz?
- Twój Odrzucony Wybór- Wstałam Z Miejsca I Podniosłam Z Ziemi Białą Sukienkę.
- Plus Jakieś Ozdóbki ?- Spytała Wyjmując Z Regału Kuferek Z Biżuterią. Wybrałyśmy Najpotrzebniejsze Rzeczy.

-Gotowa ? - Spytałam Po Jakimś Czasie. Cleo Psiknęła Się Mocnymi Perfumami W Ciekawej Fiolce.
- Gotowa - I Wyszłyśmy Z Mieszkania.
Już Po Chwili Mogłyśmy Usłyszeć Głośną Muzykę. Jednak Nikt Się Nie Bawił, Wszyscy Stali Przed Klubem Głośno Piszcząc. Wtem Z Tłumu Wyłonił Się Mężczyzna Z Kapturem Na Głowie.
-Patrz- Wskazała Go Palcem Cleo.- Co On Się Tak Ukrywa?
- Nw. Chodźmy To Sprawdzić- Zaproponowałam. I Tak Właśnie Zaczęłyśmy Głupią Zabawę W Detektywów.

____________________-

I Jest Prolog : )

Jak Wam Się Podoba? : D.


Nuta Na Dziś:

    ♥ Demi Lovato - Give Your Heart A Break ♥