sobota, 18 sierpnia 2012

I wreszcie długo wyczekiwany drugi blog : )

No i po wielu wzlotach i upadkach wreszcie stworzyłam bloga, którego będę prowadzić jeszcze dłuuuuugo : D. Nie wiem czy wam się spodoba, bo jak wiadomo- fabuła jest zupełnie inna od tej. No ale mimo wszystko mam nadzieje ,ze wam się spodoba, będziecie często wpadać, komentować i dodacie do obserwowanych : D.

A oto adres :

 http://1d-and-drama-queen.blogspot.com/

Ps. Postanowiłam jednak nie usuwać tego bloga : ). Niech zostanie na pamiątkę : D.

wtorek, 17 lipca 2012

Chapter 11

   Wczoraj był na prawdę zakręcony day. Pamiętam go, jakby to było wczoraj XD
Obudziłam się koło dziewiątej. Szybciutki prysznic, upiększanie, ciuszki, szpileczki i wuala ! Seks dupa gotowa do pokazania się na mieście XD. Jakoś tak jak zwykle nie chciało mi się stroić :P.
Włoski rozpuściłam ( co jest dziwne ,bo zawsze chodzę w koczku ) i pofalowałam lokówką.
Jeszcze tylko muśnięcie ust błyszczykiem, podkreślenie delikatnie rzęs tuszem... Dzwonek do drzwi. Ruszyłam, by je otworzyć.
U progu stał nie kto inny jak Miley Cyrus. Była zadowolona ,ale najwyraźniej na mój widok mina jej zbrzydła.
- Cześć Miley, co tam?- spytałam grzecznie.
- No hej...- i prześlizgnęła się obok mnie. Powiedziałabym jej coś ,ale to niestety mieszkanie Cleo, a skoro Cyrus do niej wpadała nie mogę stroić fochów...
- Majliś !- krzyknęła Cleo w pidżamce w kotki.
- Cleoś !- rzuciła się jej na szyje.
Dobra, przyznaje, to było dziwne.
I tak oglądałyśmy film w salonie. Tsa, oglądałyśmy... One plotkowały na sofie, a ja paczałam w ekran i wpieprzałam popcorn.

Po jakiejś godzince, półtorej wreszcie się zebrały. Poszły do pokoju Leo. Po chwili Cyrus i ona wyszła już przygotowane do wyjścia.
- Wróce jutro popołudniu - powiadomiła Cleo i dała mi buziaka w policzek. Cyrus wyszła bez słowa.
I tak siedziałam sobie sama wcinając popcorn do 14. Aż nagle zadzwonił telefon. Ni z gruszki, ni z pietruszki po prostu usłyszałam dzwonek " Boyfriend " Bieber'a. Skąd ? Z miejsca obok.
CYRUS ZOSTAWIŁA KOMÓRKE !
Wyświetlacz : Gomeeez...
Zielona słuchaweczka- odbierz.

- Tak. ?
- Miley ?- spytała niepewnie.
- Nie, Cyrus zostawiła u mnie komórkę. Tutaj Ashley, pamiętasz ? Ta uciekająca przed glutowatym gówienkiem.- roześmiała się.
- Tak, pamiętam. Dzwonię ,bo... zresztą nieważne. Kiedy mogę się do niej dodzwonić ?
- Prawdopodobnie jutro.- stwierdzam ,że Cleo wróci pewnie z nią.
- Oki. - zauważyłam ,że jest troszeczke zmartwiona.
- Coś nie tak ?- spytałam po chwili ciszy.
- Wszystko w porządku.- wciągnęła nosem katar. czyżby płacz ?
- To może spotkamy się dzisiaj ?- Ahh, i tak nie mam nic innego do roboty.
- Eee... Pewnie- chyba była zdziwiona moją propozycją. - może w kafeterii "Mia" ?
- Spoko. Zaraz tam będę. Pa !
I rozłączyłam się.

                  * W kafeterii *
Gdy tan przybyłam, Selena kierowała się w moją stronę.
 
- Cześć Sel- przytuliłam ją. Na co dzień nie słucham jej muzyki, wgl raczej za nią nie przepadam. No ale dam jej szanse, może będzie spoko.
- Hej Ash.- uśmiechnęła się delikatnie.
Zaczęłyśmy iść.
- Sel , wiem ,że coś jest nie tak. Powiesz mi czy nie ?- wiem, że będzie trzeba na nią naciskać.
- Ok- przygryzła dolną wargę. Jej, łatwo poszło.
Usiadłyśmy na ławeczce w parku.
- Caluteńka zamieniam się w słuch.
I tak opowiedziała mi o tym, że boi się o związek z Justin'em. Po prostu on ostatnio bardzo dużo czasu spędza z Cyrus. Prasa cały czas pisze o ich zerwaniu. Wszędzie pojawia sie on i Miley. Dzwoniła na jej komórkę po to, aby powiadomić ją, żeby może odczepiła się od jej chłopaka. Próbowała wykonać ten telefon już od dobrych 2 tygodni. Gdy wreszcie zebrała sie na odwagę, odebrałam ja. Ta, Ashley zawsze wszystko schrzani XD.
Jakby tego było mało, ostatnio ona i Jus zaczęli się kłócić.

Nastała niezręczna cisza. Co miałam zrobić ?
- Wiesz, nikt nie powiedział, że będzie wam łatwo.- stwierdziłam.
- Ta, ale nikt nie powiedział ,ze będzie tak ciężko. Do tego ci paparazzi, są wszędzie- złapała się za głowę.- Nie daje rady, setki z nich prawdopodobnie właśnie stoi przed moim domem.
Ten temat nadawałby się na reality show XD. A tak na poważnie to wpadłam na pewien plan :
- Chodź do mnie na noc. Tam nikt nie bśdzie ci się narzucał. Odpoczniesz.
- Nie chce się narzucać- widziałam w jej oczach, że najchętniej wbiegłaby do mojej chałupy XD.
- Ruszaj dupe i nie marudź- i tak zaciągnęłam ją za rączke jak małego dzidziusia do domu.- rozgość się.

Wlazłam do kuchni i zaczęłam robić jedzenie. Co jak co ale Gomez jest strasznie chuda. Pewnie się głodzi. Ale tam na mojej warcie przytyje ze 2 kilo XD.
- Selcia, kanapki !- krzyknęłam. Weszła z zaciekawieniem do kuchni.
  
- Masz, jedz- postawiłam na stole talerzyk z meeega dużą kanapką.
- Nie jem tak dużo.
- Wcinaj ,nie marudź.- i podkradłam jej z bułki troszke sałatki XD.
Włączyłam telewizję.
- Justin Bieber i Miley cyrus znów widziani na spacerze...- fuck ! Przełączyłam kanał.
Gomez jadła przymulona ,a ja z drugiej strony ciągle wyjadałam jej sałatę.
  obraz

Po jakichś dwuch godzinkach postanowiłam zrobić mały teścik. Jeżeli zrobi mine ale " ok. Debil " to jest nie fajna. Jeżeli mnie oleje, znaczy ,ze zadufana w sobie albo zapatrzona w pudło. Jeśli się zaśmieje, być moze jest fajna. Zaczęłam robić dziwne miny, tarzać się po podłodze i ogólnie debil do kwadratu XD


- Właśnie !- uśmiechnęła się.- Zagrajmy w kalambury !

__________________-

Przepraszam was, ze rozdział jest o Selenie. To po prostu musiało się wydarzyć, no wiecie ,ze dziewczyny się zaprzyjaźnią. W następnych rozdziałach będzie więcej chłopców : )

No ale mimo wszystko rozdział fajny ? Chyba troche długi ; )

Nutka na dziś :








niedziela, 8 lipca 2012

Chapter 10

   Nie mogłam uwierzyć ,że przed moimi oczami stoi Gomezówna i Bieberowaty. Nie powiem, zdziwiło mnie to ,gdyż... no po prostu na codzień nie widuje się Jeleny X D.
- Cześć ?- to było raczej pytanie. Skąd miałam wiedzieć czy zadają się z normalnymi ( o ile mnie można nazwać normalną ) dziewczynami ?
- Siemka, jestem Selena- dziewczyna uśmiechnęła się i podała mi rękę. Sympatyczna ? Nie powiem ,że nie.
- NO NIE WIERZE... JUSTIN BIEBER JEST RAZEM ZE MNĄ ZA KULISAMI PO KONCERCIE MILEY CYRUS... ŁUSZCZYPNIJ MŁAAA !- usłyszałam krzyk Horana.- Jesteś moim bogiem.- podszedł do niego i ... w sumie to nw jak to nazwać X D Rzucił się na niego ? Tsa, to dobre określenie.
Bieber najwyraźniej zmieszał się.
- Eee... Czyli że jesteś moim fanem ?- Niall postanowił popisać się swoim "luzactwem".
- Yeah, man.
 
Zaraz po tych słowach przyszli chłopcy , którzy dostali zadyszki X D
- A wam co ? Sport nie sługa ?- zaśmiałam się.
- Hahaha, very funny bitch, really.- powiedział Haz.
- Wow, szpan angielskim X D- Lou.
I nagle Horan zaczął piszczeć. Nie, to nie był normalny krzyk. Pzypominał raczej podnieconą fankę, która właśnie uzyskała ugryzioną kanapkę z rąk własnego idola. Najwidoczniej nasz Żarłoczek dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, obok kogo stoi.
- Spokojnie, wyprowadzimy go- poweidział Li. - Zayn ,pomozesz mi ? - cisza.
- Zayn !
- Nic z tego, od rana chodzi jakiś taki zamyślony, no kurna jakbyś mu powiedział ,że jego buźka nie jest już taka piękna, to by nie zauważył.- uznał Loui.
image
- No pacz, to to już usłyszał...- zbulwersował się Louis.
- On po prostu nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa- Liam.
- Jest próżny- zauważył Niall.
I znów ta mina Zayn'a pt. "Bitch say what ?"
- Ja tu jestem !- krzyknął.
- Nie przeszkadzaj w rozmowie, nie jesteś pępkiem świata !- uznał Harry.
A ja i Gomezówna w ryk X D. No bo co innego można było zrobić ?
- Ahh, wy i te dogadywanie się. zróbcie sobie kilka chwil wolnych od siebie nawzajem, wyjdzie to wam na dobre.- poklepałam każdego znich po kolei po plecach.
No i w ten oto sposób każdy wszedł do jakichś innych miejsc X D.
Niall- do sali gimnastycznej.
Louis- do sali zabaw dla dzieci.
Zayn- do sali stylistek.
Harry- do sali teatralnej ( dzisiejszy temat " pokazujemy emocje- złość "
Liam-  na dwór
A ja poszłam odprowadzić parę sław do garderoby Cyrus.
- Justinek !- krzyknęła Miley kiedy pojawił się w drzwiach.- Całuski- i dała mu soczystego buziaka w polik, zostawiając po tym ślad swojej czerwonej szminki.- Ups ! Czekaj, zmyję to...- i oczyściła jego policzek obślinionym paluchem. Paskudna sprawa.

I tak przez jakieś pół godzinki Cyrus zajmowała się tylko i wyłącznie Bieber'em i Cleo. Miałam już dość tej sielanki, więc wyszłam z garderoby pod pretekstem skorzystania z kibelka. Ma się te wymówki c,nie ? X D
Postanowiłam sprawdzić, co u chłopaków.
Myślałam ,że w każdej z sal zastanę grzecznych chłopców ,ale to co ujrzałam ,strasznie mnie zdziwiło.
Zaczęłam od miejsca, gdzie bawią się małe dzieci :
 
- Zbijamy małe zwierzątko i jemy cukieraski ?!- dzieci odpowiedziały głośnymi wiwatami. Pobiegły w kąt i zaczęły rozwalać zabawkę.
- Hej, nie przeszkadzam ?- spytałałam.
- Nie, coś ty- uśmiechnął się.- Zbieramy się już ?
- Nw. jak chcecie.

I tak właśnie poszliśmy po resztę chłopców. Oto, co w skrócieujrzeliśmy :

Sala gimnastyczna :

image

Sala stylistek :

image
- Już idziemy ?- spytał Malik.
- Taak.
- Czekajcie, jeszcze marynarka ! X D

image

Park :


Sala teatralna :


Potem zgarneliśmy Cleo i pojechaliśmy do domu : ).

__________________

Średnio podoba mi się rozdział no ale wstawiam- jarać się :D

Prawie 15OO Wyś.
Wow, guys thank u ! < 33

Nutka na dziś:

♥Katy Perry- Wide Awake♥







wtorek, 19 czerwca 2012

Czyżby Koniec ?

Wiecie, Zastanawiam Się Nad Skończeniem Tego Bloga.
image
Powód ? Wydaje Mi Się ,Że Nikt Tego Nie Czyta. Po Tej 2 Tygodniowej Przerwie Prawie Wgl Nikt Nie Wchodzi.
Poza Tym, Jak Patrzę Na inne Blogi, Co Mają Po 13- 50 Tys. Wyś., Po prostu Skręca Mi Żołądek, Nie Wiem, Jak One Wszystkie To Robią...
Także, Być Może, To Już Koniec. Oczywko Jeszcze Się Waham Ale Jak Wiadomo- Każdy Może Coś Zrobić Pod Wpływem Chwili...

SORRY, STALI CZYTELNICY !
I Nie Zadajcie Sobie Takiego Pytania :
image
X D.

____________________________

Druga Sprawa jest Taka, Ze jakby Blog Jednak Dalej Istniał- W Co Wątpię - Rozdziały Byłyby Dłuższe. Mi Wystarcza Taka Długość, Ale Jak Ostatnio Przejrzałam Wszystkie Wpisy, Uznałam ,Ze Odkąd Zaczęłam Pisać Bloga, Rozdziały Są Coraz To Krótsze. Miejsce zajmują Jedynie Ruchome Gify ( Nie Licząc Megaa Dłuuuuuuugaśnej Noteczki ).

____________________________

Trzecia Sprawa Polega Na Rozgłosie. Jeśli Jednak Uda mi Się Zostać, Chciałabym Dodać Trochę Więcej Czytelników ( I Nie Piszcie ,Ze zależy Mi Tylko Na Komentarzach I ,Ze Powinnam Pisać Dla Sibie, Bo To Gówno Prawda. Jeśli Publikuję Coś W Internecie Znaczy To, Że Chciałabym Aby KTOKOLWIEK To Czytał. ).


_____________________________

Czwarty Powód : Niedługo Wakacje. I Wcale Nie Oznacza To ,Że Będę Miec Więcej Czasu Na wklejanie Długich Notek- Wręcz Przeciwnie- Ciągle Gdzieś Wyjeżdżam. Musielibyście Uszanować To, Ze Czasem Mnie Nie Będzie.
image

______________________

Już Nawet Nie Będę Wspominać O Piątym Powodzie, Którym Jest Brak Czasu, Bo Pewnie Temat Ten Był Często Poruszany Na innych Blogach, I Macie Go Dość.

______________________

I To Są Właśnie Powody Usunięcia Bloga. Bardzo Lubię Go Pisać, No Ale brak Czasu Sprawia ,Że Notki Są Krótkie I Wstawiane Rzadko. Z Resztą Powody Są Podane Powyżej, Jak Nie Zrozumieliście, Czytnijcie Je Again.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Chapter 9

 Dr. Czytelniku ! Masz Przed Sobą Dłuuuuuuuugaśny Rozdział Przygotowany Po To, By Uczcić Nasze 1OOO Wyświetleń. Miłego Czytania... : )



-Kupiliście Bilety Na Koncert Miley Cyrus ?!- Nasi Popaprańcy Postanowili Upić Się. Z Tego Właśnie Powodu Załatwili Bilety Na Koncert Cyrus...- Skąd Je Macie ?
- Z Nikąd.- Zaśmiała Się Cleo.
Typowe... Zostawić Ich Na Kilka Malutkich Godzinek Samych, Aby Trochę Poimprezowali... Prawdopodobnie Wróciłabym Do Domu Tak Samo Najebana Jak Oni, Ale Louis Musiał Mnie Powstrzymać...
Cała Scenka Wyglądała Tak :
Zmęczony Zayn Poległ Na Kanapie. Biedaczek, Tak Cholernie Się Upił, Że Aż Ledwo Się Rusza. Jak On Doszedł Do Domu ?! :O. Oto Jest Pytanie... X D
Niall Ślepo Wpatrywał Się W Jakąś Pustą Przestrzeń ,Ciągle Szepcąc Coś Pod Nosem. Miał Oczy Jak Narkoman.
image
Cleo Chichotała Jak Głupia Patrząc Na Minę Harry'ego, Który Z Kolei Trzymał Rękę W Górze, Myśląc, Że Jego Sowa, Hedwiga, Jakimś Cudem Przyleci Z Narnii ( Chyba Mu Się Pomieszały Filmy X D ).
Louis Siedział Na Sofie Wpatrując Się W Śpiącego Już Obok Malik'a, I Zajadając Wcześniej Przygotowany Przez Daddy'ego Kisiel Marchewkowy.
Liam Za To Machał Ręką Przed Twarzą Niall'a Oczekując, Że Ten Wreszcie Obudzi Się Z Transu X D.
Ja Stałam Patrząc Na Tą Wesołą Ferajnę, Trzymając Bilet Na Koncert Miley Cyrus W Dłoni. Załamanie Brało Górę.
Co Mi Pozostało Do Zrobienia ? Odłożyłam Bilet Na Stoliczek Stojący Przy Telewizorze I Poszłam Do Swojego Pokoju Iść Spać. Na Wychodnym Usłyszałam Jeszcze Stłumiony Głos Liam'a :
- Pewnie, Idź, Ja Ich Wszystkich Położę Do Łóżek.

                                         * W NOCY *
Obudziłam Się. Zegarek Wybił Godzinę 3:37. Ponieważ W Mieszkaniu Było Cicho Uznałam, Że Daddy Uporał Się Już Z Pijakami.
Gdy Odwróciłam Głowę Na Drugi Bok, Zauważyłam, Że Obok Mnie Leży Jakaś Postać.
Pisnęłam.
- What The F...- Powiedział Chłopak Leżący Obok. Obrócił Się W Moją Stronę.
- Louis ?! Co Ty Tutaj Robisz ?!
- Nie Krzycz Tak, Pobudzisz Wszystkich- Powiedział.
- Nie Sądzę. Dlaczego Leżysz Ze Mną W Łóżku ? - Zdziwiłam Się. Chyba Jakbym Zasypiała, Zobaczyłabym, Że Obok Jest Ktoś Jeszcze X D.
- Liam Położył Wszystkich Gdzie Kolwiek Się Dało. Jedna Osoba By Nie Miała Gdzie Spać, Ktoś Musiał Iść Do Ciebie. Macie W Mieszkaniu Niestety Tylko Dwa Dwuosobowe Łóżka.- W Sumie To To Nawet Logiczne.
- Ok, Śpij Se Tutaj.- Na Te Słowa, Uśmiechnął Się.- Dobranoc.
- A Wiesz, Niall Harry I Zayn Muszą Spać Razem W Jednym Łożku ,Więc To Chyba Lepiej ,Że My Śpimy Tylko We Dwoje. Cleo Śpi Na Kanapie A Liam... W Sumie To Nawet Nw Gdzie Kima Daddy...
- Louis, Dobranoc !- Jeszcze Mi Tu Będzie Pierdolił Całą Noc X D.
- Będzie Dobra.- On Mnie Zawsze Rozbraja Swoimi Odpowiedziami X D.- Zboczonych Snów !
- Zboczonych, Lou...- I Odwróciłam Się Do Niego Tyłem. Co Jak Co, Ale Lubię Spać Przodem Do Ściany, Dupą Do Wszechświata.
Jego Ręka Objęła Mnie W Pasie. Zignorowałam To, I Popłynęłam W Objęcia Morfeusza.
                       
                                           * RANO *
Obudził Mnie Dziki, Męski Śmiech. Westchnęłam, Otarłam Oczy I Próbowałam Się Podnieść.
- Lou, Weź Łape- Szepnęłam Mu Do Ucha.
Jęknął Tylko.
Szepnęłam Mu Do Ucha Jeszcze Raz. I Znów Tylko Jękną.
Zaczęłam Się wiercić, Szarpać, Szczypać, Gryźć...
Wreszcie Otworzył Oczy.
- No Już, Nie Burmusz Się Tak- Zaśmiał Się, Zdjął Ze Mnie Rękę I Wstaliśmy Razem Z Łóżka.
Wyszliśmy Z mojego Pokoiku. Śmiechy Dobiegały W Pokoju Cleo. Jednym Zamaszystym Ruchem Pociągnęłam Za Klamkę I Otworzyłam Drzwi.
   
- Tego Się Mogłem Spodziewać- Zaśmiał Się Lou.
Lou zaczął Uciszać Chłopców, A Ja Poszłam Zrobić Śniadanko.

                                          * KONCERT *
Mimo Tego, Że Nikt W Końcu Nie Wiedział, Skąd Są Te Bilety, Wybraliśmy Się Na Ten Koncert. Po Co ? Żeby Się Trochę Zabawić, I Tak Nie Mieliśmy Nic Lepszego Do Roboty.
Cyrus Weszła Z Godzinnym Opóźnieniem. Te Gwiazdy ! X D.

[ Widoki Z Koncertu ] :

 



No Nie Powiem, Nigdy Nie Byłam Na Takim Koncercie. Co Prawda Oglądałam Już Nie Jeden W Telewizji- Ale To Nie To Samo.
- Kochani, To Już Koniec Na Dzisiaj ! Jesteśmy Razem Aż Półtorej Godziny ! Kocham Was ! - I Zrobiła Serduszko Z Dłoni < 3.- Ale To Nie Koniec Niespodzianek Kochani ! Już Niedługo Będziecie Mogli Odsłuchać Moją Nową Piosenkę ! I To W Akustycznej Wersji !- Wysłała Nam Całusa I Zeszła Ze Sceny.
Postanowiliśmy Wreszcie Iść Za Kulisy. Nialler Mówił ,Że Wejdzie Tam Na luzie I Poda Jej Rękę Jakby Była Jego Starą Znajomą, Ale I Tak Widziałam, Że Był Podniecony X D.
Tumblr_m39zpvmzec1qcy68u_large
Szliśmy W Ciszy. Ba, Gdyby To Można Było Nazwać Ciszą ! Wszędzie było Słychać Pisk Psycho- Fanów. Nie Miałam Nawet Zamiaru Pytać Co Ich Tak Cieszy, Przecież Ona Już Zeszła Ze Sceny...
- Co Chcieć ?- Spytał Jeden Z Ochroniarzy ,Gdy Chcieliśmy Wejść Za Kulisy. No Tak, Kulturka To Podstawa.
- Idziemy Się Zobaczyć Z Miley Cyrus.- Powiedział Niall.
- No Co Ty Nie Powiesz.- Skomentował Lou.
- Koledzy Chcieli Powiedzieć ,Że Mamy Wejściówki Za Kulisy- Zakomunikował Daddy. On To Zawsze Umie Uratować Sytuację.
- Pokazać- Nakazał Drugi Strażnik. Co Jak Co, Ale Ochronę To Sobie Załatwiła Niezłą. Trzech Napakowanych Kolesi, Ubranych Na Czarno ( Plus Oczywko Okularki Przeciwsłoneczne X D ) ,Którzy Byli Tak Grubi, Że Aż Normalnie Wysłać Ich Do Japonii Na Walki Sumo.
Harry Pokazał Przepustkę.
Trzeci Z strażników Otworzył Drzwi.
- Wchodzić- Powiedział.
Czy Oni Umieją Mówić Jedynie Jeden Wyraz Z Końcówką " Ć " Odpowiadajacy Na Pytanie : " Co Robić " ?! Bez Sens...
Zapukaliśmy Do Pokoju Z Złotą Gwiazdą.
- Założę Się O Stówensjusza, Że To Tutaj Przesiaduje Dziedziczka Fortuny Bill'ego Ray'a - Powiedziała Cleo.
- Przyjmuję Zakład- Lou.
Weszliśmy Do Pokoju. Trafiliśmy W Dziesiątkę.
Cyrus Obróciła Się W Naszą Stronę I Skrzywiła.
- A Wy To Kto ?
Tumblr_lxpwvzlpys1qahtjeo1_500_large
Liam Załamał Się Nad Inteligencją Żarłoczka X D.
- Jestem Cleo- Przedstawiła Się.
- Miło- Miley Od Razu Rozpromieniła Się.
- A Ja To Liam, Tu Jest Louis, Harry, Ash...- Dziewczyna Przerwała Mu.
- Tak, Tak, Miło...- Zwróciła Się Przodem Do Swojego Lusterka.- Podejdź Cleo, Mam Kilka Cieni Do Powiek ,Które Wręcz Idealnie Pasują Do Twojej Karnacji.
I Tak Staliśmy Patrząc Jak Dziewczyny Wymieniają Po kilka Zdań Z Sobą.
- Dobra... To Ja Pójdę Zwiedzić Studio. Pierwszy Raz Widzę Takie Wielkie.- Powiedział Nagle Zayn. I Tak Się Złożyło ,Że Poszli Wszyscy Prócz Mnie, Miley I Cleo.
- Ashka, Masz Komórkę ?- Spytała Cleo.
- Ta, A Co ?
- Pokaż Mi Mój Numer- I Tym Sposobem Podała Gwieździe Swoje Cyferki X D. Czułam Się Tak Jak Piąte Koło U Wozu, Albo Raczej Trzecie Kółko Od Roweru...
Nagle Usłyszałyśmy Głośne Krzyki, Piski ...
- Co Jest Do Cholery ?- Krzyknęła Miley.
- Nw, Pójdę Zobaczyć.- Odpowiedziałam. Szczerze ? Już Dawno Chciałam Stamtąd Wyjść.
Oto ,Co Zastałam Za Drzwiami :
 
Westchnęłam.
- No Co? Nie Fajne ?- Spytał Lokers Cały W Tym Glutowatym Czymś.
- Nie.
I To Była Błędna Odpowiedź. Chłopcy Rzucili Się Na Mnie Z Sprejowymi Mordercami X D.Zaczęłam Uciekać I Krzyczeć.
Krzyczeć I Uciekać.
Piszczeć I Biec.
Biec I Piszczeć X D.
Nagle Na Kogoś Wpadłam.
Oto Co Ujrzałam Zaraz Po Podniesieniu Się Z Ziemi. :
  obraz  i      

_________________

Wiem, Ze Zakończyłam W Takiej Beznadziejnej Chwili No Ale X D Uznałam ,Że Muszę Wam Podsycić Ciekawość. Po Za Tym Przyszłą Do Mnie Znajoma I Każe Mi Zejść Już Z Kompa X D.

Dziaa Za Ponad 1OOO Wyś. ! To Cudowne < 3

I LOVE U ! < 3

Nutka Na Dziś :

Inna- Wow [ PIOSENKA ZACZYNA SIĘ OD 1:13 ]











           

środa, 6 czerwca 2012

Info : )

Przepraszam Was Kochani ,Że Nic Ostatnio Nie Wstawiałam...
Nie Będę Się Usprawiedliwiać Za Dużymi Pracami Domowymi Czy Sprawdzianami- Bo Czasu Miałam Dużo...
Po Prostu Brak Weny Mnie Ogarnął. Nic Na To Nie Poradzę. Nie Chcę Się Zmuszać Do Pisania, Bo Wyjdzie Wtedy Coś Nie Tak. Wymuszony Tekst Zazwyczaj Jest Do Dupy.
Ale Nie Myślcie Sobie, Że O Was Nie Pamiętam ! Z Ręką na Sercu Przyznaję, Że Codziennie Wchodzę Patrząc Czy Ktoś Nowy Zagościł, Skomał W Ankiecie Czy Pozostawił Po Sobie Ślad Pod NN.

A To Właśnie Zainspirowało Mnie do Napisania Dla Was Tej Krótkiej Przeprosinowej Noteczki [ Nie Pytajcie Dlaczego X D ] :

http://besty.pl/1206643

sobota, 26 maja 2012

Chapter 8

   I Zaczęliśmy Oglądać Strasznego Filma.
- Nw, Czy To Dobry Pomysł, Nie Lubie Horrorów...- Skomentował Liam, Gdy Włożyłam Płytę Do DVD.
- Czyżby Nasz Daddy Miał Pietra ?- Spytał Loui.
- Nie, Ja Tylko Dbam O Waszą Psychikę.- Odparł.
Louis Się Roześmiał.
- Tak Poza Tym To Nie Jest Horror, Tylko Thriller- Skomentowałam Wypowiedź Li.
- Horror Nie Horror, Thriller Nie Thriller, Oglądamy To- Powiedział Lou.
  Włączyłam Film I Poszłam Po Przekąski. Wzięłam Również Herbatkę Dla Lou , Bo Liam Narzekał, Że Wgl Się Nim Nie Interesuję...

                                                 ***

- NIE OTWIERAJ TEJ SZAFY !- Wrzasnął Lou.
Liam Przytulał Się Do Niego Szepcząc Cichutko : Wyłącz Ten Film, Wyłącz Ten Film, Wyłącz Ten Film...
< Dziewczynka Otworzyła Szafę >

Reakcja Lou :


Reakcja Liam'a :
tumblr_lwylfmDH311r5rc8fo2_250.gif

Moja Reakcja :

X D.

- Ash, Mogłabyś Przestać Nas Nagrywać, Oddać Mi Tą Kamerę I Skupić Się Na Filmie ?- Spytał Liam.
- No Ok, Ok...- I W Ten Sposób Daddy Odebrał Mi Moje Cudeńko Oraz Zaczął Coś Na Nim Przeglądać. Pewnie Pod Pretekstem Przestania Oglądania Filmu X D.

W Momencie, Gdy Dziewczynka Została Znaleziona W Piwnicy Przez Jakiegoś Gościa , Piszczeliśmy. Wtem, Do Domu Wparowała Wesoła Ferajna. Znów Zaczęliśmy Krzyczeć X D.
- Co Tu Się Dzieje ?- Spytała Cleo.
- Ale Nas Przestraszyliście...- Złapał Się Za Serce Liam.
- Ah, Tak...- Cleo I Hazza Zaśmieli Się.
- Z Czego Rżycie ?- Spytał Lou.
- Bo Tak...- Cleo Jeszcze Raz Się Zaśmiała. Widać Było, Że Nieźle Się Upili. Zayn Chyba Najbardziej Ucierpiał. Bidulek Z Wykończenia Rzucił Się Na Kanapę Ledwo Przytomny. Niall Znów Zaczął Gadać Coś O Jednorożcach, A Cleo I Haz Śmieli Się Jak Opętani.
- Paczajcie Co Mamy- Uśmiechnięty Lokers Wyjął Z Kieszeni Małą Karteczkę :
- Łapcie !- Krzyknął I Zamiast Rzucić Nabytek Do Nas, Upuścił Go Na Ziemię X D
Podeszłam I Podniosłam Karteczkę. Oto Co Ujrzałam :

- KUPILIŚCIE BILET NA KONCERT MILEY CYRUS ?!- Wydarłam Się. Nasza Dwójeczka Nie Mogła Powstrzymać Się Od Śmiechu.
- Ma Być Dużo Efektów Specjalnych. A Co, Jak W Tych Efektach Będą Też JEDNOROŻCE ?! Mamy Wejście Za Kulisy, Zobaczę Mistyczne Stworzenie Miley Cyrus ! - Podniecił Się Horan.

_____________

No, Kochani, 1O wyświetleń I Dobijemy Do 1OOO. Super Długaśna Notka Już Się Szykuje : ).

Jak Podoba Wam Się Rozdział? W Następnym Trochę Urozmaicę Fabułę < 3. Między Innymi Będzie Nowa Bohaterka [ Może Kilka Bohaterów ? ] I Ciekawy Zwrot Akcji : D

Jak Podoba Wam Się Nowa Dziewczyna Zayn'a, Perrie ? Średnio Ją Lubię, Ale Nie Wyzywam Ją Czy Coś Takiego, Cieszę Się Szczęściem Malik'a < 3.

Nuta Na Dziś :

  Cher Lloyd- Want U Back [ Wersja Amerykańska ]